czwartek, 7 października 2010

NIE DOŚĆ ŻE PIĘKNY TO JESZCZE NIEZALEŻNY



Z dużym zaciekawieniem wsłuchiwałam się w audycję Radia Park nadaną na jego falach. Zresztą nie tylko ja. Dużo moich koleżanek, które skończyły studia humanistyczne cieszy się, że lokalne radio zaczęło nadawać audycje edukacyjne skierowane zapewne do młodych osób mających problemy edukacyjne.

Bowiem w sprytny sposób wpleciono w audycję odmianę słowa NIEZALEŻNY prawie we wszystkich możliwych kombinacjach. To dobrze świadczy o redaktorze naczelnym. Ba! Wykazał się nie tylko profesjonalizmem, ale również pomocą, zadając rozmówcom pytania, które prowadziły do odpowiedzi zawierających słowo niezależność.

Na wyżyny absolutu prowadzą następujące sformułowania:

- kandydat niezależny z ludźmi, którzy cenią niezależność,

- jeden kandydat niezależny,

- cenimy sobie niezależność,

- potwierdza swoją niezależność,

- niezależność pozwala nam rozmawiać z innymi ludźmi.

KAMIL NOWAK - MÓJ KANDYDAT powiedział, że jemu najbardziej podobały się fragmenty, w których obecni w studiu mówili:

Są miasta, miejscowości w Polsce gdzie dialog pomiędzy prezydentem, radą i mieszkańcami istnieje. Trzeba po prostu to zrobić i taki jest nasz plan.
- Tomasz Wantuła

Brak porozumienia pomiędzy Radą z prezydentem, prezydentem a starostą i nie wyobrazam sobie sytuacji, która miałaby trwać dalej. 
- Rafał Olejnik

Pomysły już są. Są gotowe projekty. Każdy z rękawa wysypie Panu rzeczy które należy zmienić w naszym mieście. Do tego trzeba usiąść wspólnie, wszystkimi siłami.
- Rafał Olejnik



Zapytałam dlaczego Centroprawica i będąca z nią w  koalicji Platforma Obywatelska (w końcu pośledni kandydat miał być wspólnym kandydatem i to od zarania dziejów) mówi tyle o dialogu skoro przez 4 lat nie potrafiła nawiązać go na łamach rady? Dlaczego nadal liczą się podziały i wspomniana przez Rafała Olejnika "polityka partyjna"? Przecież mówienie o wspólnym prawicowym kandydacie jest niczym innym jak zagrywka o konkretnym zabarwieniu politycznym, a nie troska o porozumienie ponad podziałami i praca na rzecz miasta.

KAMIL NOWAK - MÓJ KANDYDAT powiedział, że jego najbardziej zdumiewa kreowanie Tomasza Wantuły na osobę chcącą rozmawiać ze wszystkimi i realizować wspólne plany

Ta niezależność pozwala nam rozmawiać ze wszystkimi którzy mają na celu poprawę naszego miasta
- Tomasz Wantuła

Przecież to naśladownictwo. Po raz pierwszy o współpracy z różnymi ludźmi, którzy mają dobre pomysły mówił w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu inny pośledni kandydat na stolec czyli Tadeusz Urbańczyk. Jest takie znane reklamowe hasło:




Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?


Warto się zastanowić który z kontrkandydatów jest lepszym produktem marketingowym, co sobą wnosi i czy przypadkiem za któregoś nie przepłacimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz